Poprawne saunowanie

Macham już ręcznikiem od...

Ceremonie zapachowe, rytuały zacząłem przeprowadzać 4 lata temu gdy w moim obiekcie powstało Centrum Termalne.

Ulubione zapachy podczas seansu

Uwielbiam aromat ciemnej ziemi oraz aromat paczuli, równie ziemisty zapach, można w nim wyczuć dym, zioła ale również przerośnięte ziemniaki w starej wiejskiej, ziemnej piwnicy. Hahaha wiem, dosyć oryginalny zapach. Oprócz tego nie stronię też od zapachów cytrusowych jak również naturalnych ekstraktów z witek brzozowych czy dębowych.

Czym kręcę najlepiej

Nie mnie to oceniać, ale uwielbiam kręcić swoim kocykiem nazwanym przez saunowiczów derką, barankiem, w sumie jak zwał tak zwał. Oj, zapomniał bym o mojej osobistej, wyćwiczonej i jedynej w swoim rodzaju, technice na dwa związane ze sobą ręczniki. Nazwanej przez saunowych przyjaciół „ Tajfunem”.

Jeśli muzyka w saunie to tylko...

Bardzo różna. Muzykę muszę czuć całym serduchem nie ważne czy to klasyka, czy rock.

Cele na przyszłość

Pozbycie się stresu, który towarzyszy mi na każdych zawodach, ale przede wszystkim praca i kręcenie seansów na dużych saunach co pozwoli mi zdobyć większe doświadczenie.

Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem w saunie

Wprowadzenie poprawnego saunowania w Starachowicach na obiekcie Hotelu Senator. To najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem. I nie uwierzycie, udało się.

Co do samych seansów, najbardziej szalone co zrobiłem to kręcenie hamakiem podczas zawodów Silesian Towel Fight.

Seans z którego jestem najbardziej dumny

Seans- Czas Szamana „By w życiu odnaleźć siłę”
Historia o miłości, która odeszła i nie wróci więcej. Seans bardziej mistyczny niż oczyszczający- katharsis. Głęboka obserwacja tego co nas spotyka i jak na nas wpływa. Przedstawiłem seans bardzo osobisty. Na pewno zaskoczyłem strojem szamana w połączeniu z niekonwencjonalną poezją śpiewaną Mirka Czyżykiewicza. Emocje we mnie były duże. Szamanem nie jest ten, kto chce, lecz ten, który został przez duchy wybrany i wprowadzony w "tamten świat". Carpe Diem.

Okiem poprawnesaunowanie.pl

Marcin: Szanuję Marcina za czynne działania jakie prowadzi w celu promowania kultury poprawnego saunowania. Jego zasługi są ogromne i nagrodzony został za to przez ekipę poprawnesaunowanie.pl unikalną koszulką zasłużonego partnera naszego portalu. Jest wspaniałym i klimatycznym Saunamistrzem. W każdym jego seansie można się doszukać głębszego przesłania. Mimo że na turniejach nie zawsze zostaje należycie doceniony, robi wszystko dla publiczności nie zwracając uwagi na konsekwencje. Seansem który mi osobiście przypadł go gustu najbardziej był Szaman jakiego wykonał na jednych Mistrzostwach.

Odi: Marcin "Tajfun" Radecki tak zapamiętałem tego Saunamistrza. Wymyślona przez niego technika jest bardzo efektowna i na długo pozostaje w pamięci. Podziwiam go za jego upór oraz konsekwencje w tłumaczeniu i przekonywaniu klientów do zalet stosowania się do kultury poprawnego saunownania. Jest to tym bardziej trudne w tak specyficznym obiekcie jakim jest hotel. Jeśli chodzi o seanse Marcina, to stanowią one zazwyczaj ciekawe "mistyczne" przeżycie. Saunamistrz tworzy specyficzny klimat, który zachwyca publiczność w saunie. Jeśli tylko Marcin bardziej rozluźni się na zawodach i zacznie dbać o szczegóły to myślę, że niedługo zagości w czołówce naszego rankingu.

Krzysiek: Po raz pierwszy miałem okazję zobaczyć Marcina na IV Śląskim Spotkaniu Saunowiczów. Swym brawurowym wykonaniem seansu "Tropiciel - Rytuał Świętego Kręgu" wprowadził wszystkich w niemałe zdziwienie. Przede wszystkim oryginalny ubiór, a dodatkowo serce włożone w seans, nie wspominając już o autorskiej technice. Później się okazało, że wszystkie jego seans takie właśnie są. Jak sam napisał - wprowadził poprawne saunowanie w Hotelu, za samo to już należy się mu medal. Hotele z ich zmienną klientelą to naprawdę ciężki orzech do zgryzienia. Jemu się udało, i miejmy nadzieję, że nie zaprzestanie w swych wysiłkach, ktoś musi innym dawać przykład i bardzo dobrze, że padło na Marcina.

Przemek: Marcin charakteryzuje się epicką/szamańską muzyką, klimat na jego seansach jest wyjątkowy i nie spotykany u żadnego innego saunamistrza. Poprawne saunowanie i naturalne olejki, to jest to, na co Marcin zwraca szczególną uwagę. Marcin to "wychowanek" małej sauny (na 20 osób), lecz mimo tego włada technikami jakie można zobaczyć u kolegów którzy machają dla publiczności 60-90cio osobowej. Wymyślił technikę "Tajfun" i jako jeden z nielicznych potrafi zrobić poprawnie podwójną ósemkę na dwa ręczniki. Prywatnie miły, gościnny i wkładający dużo serca w prace i seanse człowiek.