Poprawne saunowanie

Macham już ręcznikiem od...

Mój pierwszy kontakt z ceremoniami wykonywanymi saunie miał miejsce w 2015 r. Do światka saunowego wprowadził mnie Dawid Wąsowicz, za co jestem mu wdzięczna bo poznałam mnóstwo fantastycznych saunamistrzów oraz saunamaniaków. W rytuałach saunowych urzekła mnie gracja poruszania się z ręcznikiem, techniki machania oraz aromaty. Ucieleśnieniem gracji jest dla mnie Iza Żołądź, techniki -Łukasz Dłużniewski, szaleństwa -dwóch takich czyli S. Dziurski & Ł. Stajno, płynności machania-Zbyszek Owczarek, przygotowania do seansów- Adam Górka oraz wspomniana już Iza,mistrzem aromatów drzewnych jest dla mnie Rysiu Rak.

Ulubione zapachy podczas seansu

Zapachy staram się dobierać do tematu, muzyki oraz nastroju. Te, do których mam obecnie słabość to werbena, kolendra, paczulka imbirowa, kajeput oraz cedr. Generalnie lubię te orzeźwiające, mięty, cytrusy oraz zapachy ziemi ale wiem, że jest jeszcze mnóstwo takich, które są mi jeszcze nieznane.

Czym kręcę najlepiej

Najchętniej i najlepiej macham ręcznikiem. Jeden duży w zupełności starczy by wykonać kompletny seans. Po dwa trapezy sięgam kiedy mam mnóstwo energii i mam ochotę poszaleć :) po wachlarz sięgam rzadko, parzy mnie w ręce :)

Jeśli muzyka w saunie to tylko...

Jeśli chodzi o muzykę to lubię energetyczne skrzypce (Vanessa Mae, L. Stirling), wyraźne bity, przyjemne wokale (Jessie Ware, Birdy,). Niesamowite są połączenia muzyki tradycyjnej z nowoczesnością. Staram się dobierać muzykę do nastroju, ale też tak, żeby współgrała z działaniem zapachów.

Osiągnięcia i cele na przyszłość

By ludzie byli zadowoleni z tego, co robię. Chcę się rozwijać, doskonalić umiejętności. Zawody są dla mnie testem sprawności, kondycji, wytrzymałości, to możliwość wykazania się pomysłem, umiejętnością opowiedzenia historii za pomocą ręcznika . To taki miernik postępów,fajnie kiedy ludzie to doceniają i dobrze się przy tym bawią. A wysokie miejsce to nagroda za dobrze wykonaną pracę. Chciałabym poznać jakie to uczucie wiec jeszcze sporo prace przede mną. Po bardzo długiej przerwie od sauny to dla mnie duży sukces, że w ogóle wróciłam. Dzięki pomocy i wsparciu wielu osób znów mogę cieszyć się saunowaniem :)

Najbardziej szalona rzecz jaką zrobiłem w saunie

hmmm, chyba nic takiego nie miało miejsca:),jeśli coś było to niech ktoś mi przypomni bo może słabo już z moją pamięcią

Seans z którego jestem najbardziej dumna

Ze „złodziejki”. Ten seans zapewnił mi 3 msc na STF IV w Aquadromie, awans na Sauna Cupie do Mistrzostw Polski 2017 i 1 miejsce na MP 2017 w Czeladzi.

Okiem poprawnesaunowanie.pl

Marcin: Anię miałem przyjemność poznać przy okazji wizytacji nowego wtedy obiektu w Kuniowie. Już wtedy, mimo to, że jej przygoda z ręcznikiem dopiero się zaczynała, widać było że ma do tego dryg. Każdą chwilę poświęcała aby nauczyć się czegoś nowego i jak najlepiej wykonywać ceremonie saunowe. Później miał miejsce nieszczęśliwy wypadek, który odsunął ją od tego zajęcia, które zdążyła już mocno pokochać. Mimo to, śledziła poczynania swoich kolegów i pozostawała na bieżąco z wszystkimi aktualnościami ze świata saunowego, trenując i nabierając doświadczenia poza sauną. Jak pokazał turniej Silesian Towel Fight 4, na którym w świetnym stylu zdobyła 3 miejsce jej niesamowitą ceremonią show - Złodziejka, nauka nie poszła w las. W 2017 roku po dopracowaniu w najdrobniejszych szczegółach swych umiejętności we Wrocławskiej Stajni Mistrzów SKY, na kwalifikacjach do Mistrzostw Polski w Tarnowskich Termach zdobyła pierwsze miejsce, aby wreszcie uzyskać najważniejszy w Polsce tytuł Mistrza Polski. Liczę na więcej podczas Mistrzostw Świata i życzę tej pięknej i młodej Saunamistrzyni najwyższego stopnia podium na zawodach międzynarodowych.

Odi: Jakoś wybitnie się nie składało żebym trafił na seans Ani, jeśli mnie pamięć nie myli to pierwszy raz kiedy widziałem Anie w saunie był dopiero na Silesianie. Oznacza to, że zaczęła z wysokiego C :) Od razu od seansu "Złodziejka". To naprawdę dobry seans. Z każdym razem udoskonalany i poprawiany. Widać, że Ania dba o szczegóły, lubi poprawiać co nieco. Uczy się i zdobywa doświadczenie. Jest bardzo pomysłowa i potrafi realizować pomysły. Bardzo fajnie wplata historię w seans. Jej technika jest bez zastrzeżeń, Ania ma w tej materii jeszcze duże pole do popisu. Myślę, że może osiągnąć perfekcję, wymaga to tylko dużo samozaparcia do treningów, którego tej Saunamistrzyni nie brakuje. Prywatnie słabo ją znam, ale wydaje się bardzo ciepłą i pomocną osobą. Po tym jakie Ania robi postępy można mieć pewność, że daleko zajdzie. Medale na Mistrzostwach Świata są w jej zasięgu i miejmy nadzieje jeden z nich zawiśnie na jej szyi w tym roku.

Krzysiek: Pierwszy raz byłem na seansie Ani gdy uczyła się tego zawodu zaledwie kilka miesięcy. Już wtedy można było dostrzec duży talent. Na nasze szczęście, mimo pewnych trudności, Ania zaraziła się tą pasją i nie poddawała się. Dzięki temu, już po kilku latach stanęła na podium Mistrzostw Polski zdobywając bezapelacyjnie pierwsze miejsce. To zresztą nie jedyna jej zdobycz. Najważniejsze jednak jest to, że wcale nie widać by jej zapał wygasł. Widać w niej głód zdobywania nowych umiejętności i ich doskonalenia. Myślę, że z czasem będzie jeszcze lepiej. Przed nią Mistrzostwa Świata, znając ją, jestem pewny, że postara się jeszcze lepiej dopracować swój seans. Jest perfekcjonistką i nie lubi niczego pozostawiać przypadkowi. Ma też to szczęście, że pracuje w miejscu z wieloletnim doświadczeniem, gdzie obecność mistrzów nie jest niczym nowym. Jestem przekonany, że dzięki wsparciu swoich kolegów i koleżanek będzie mogła przepracować ten okres korzystając z ich rad i doświadczenia. Mistrzostwa już niedaleko. Konkurencja jest duża i aby móc z nimi konkurować, trzeba włożyć jeszcze dużo wysiłku i pracy. Na szczęście o Anię możemy być spokojni. Jestem przekonany, że da z siebie wszystko. Z niecierpliwością czekam na następne zawody, a przede wszystkim Mistrzostwa Świata.

Przemek: Anię poznałem w Kuniowie podczas Śląskiego Spotkania Saunowiczów. Wtedy świeża, nie opierzona Saunamistrzyni bacznie przyglądała się seansom które robił Dawid Wąsowicz, Adam Górka i ja. Widać było iż chłonie wiedzę jak gąbka, że chce machać jak my. Prosiła żeby pokazać jak coś zrobiliśmy i zaraz brała ręcznik, aby spróbować powtórzyć daną technikę machania. Nauka przychodziła jej łatwo, ręcznik ją lubi, a przynajmniej tak to wygląda z boku. Jak wiemy Ania miała mały wypadek w pracy i musiała przerwać prowadzenie seansów. Coś mi jednak mówi, że przestała je prowadzić w saunie, a po cichu w domu nadaj je robiła, no bo jak wytłumaczyć wzrost poziomu machania? Po długiej rekonwalescencji, Ania wróciła do machania w saunie, wróciła z jeszcze większą siłą i chęcią niż poprzednio. Mimo że Ania pnie się do góry w klasyfikacjach i w Polsce ma najwyższe trofeum, to jednaj widać iż nadal chce się uczyć i słucha rad kolegów i koleżanek. Życzę Ani zdobycia Mistrza Świata, choć patrząc jej w oczy widać, że nawet bez życzeń go zdobędzie.