14 maja 2016 roku w Rudzkim Aquadromie odbyło się drugie Walne Zgromadzenie Członków Polskiego Towarzystwa Saunowego. Przy tej okazji, urządzone zostały przez Zarząd Stowarzyszenia przy współudziale Aquadromu, uroczyste obchody Polskiego Dnia Sauny oraz 2 rocznicy istnienia Polskiego Towarzystwa Saunowego. Nie ma lepszego sposobu na obchody takiego wydarzenia jak występy Saunamistrzów będących członkami Stowarzyszenia. Zaprzyjaźnieni Mistrzowie Ręcznika z całej Polski przyjechali uświetnić ten uroczysty dzień swoimi występami.

Imprezę rozpoczął, z małą obsuwą ze względu na przeciągnięcie się Walnego Zgromadzenia, seans Zarządu PTS, niestety nie w pełnym składzie, jak planowano, a w 4/6...

Pierwszy seans dnia i aż 4 saunamistrzów. Zapachów nie pamiętam, bo i tak nie one były najważniejsze, w tym seansie liczyła się dobra zabawa zarówno saunowiczów jak i saunamistrzów. Tak się składa, że rok temu byłem na podobnym seansie i stwierdzam iż niektórzy z "szefostwa" PTSu zrobili postępy w machaniu. Ceremonia składała się z 6 rund/polań które wiązał się ze zmianą muzyki i machającego, jeszcze jest to seans sztafetowy ale idzie ku drużynówce z pełnymi synchronami.  Jeszcze rok, no max dwa i możemy spodziewać się seansu show na miarę Mistrzostw Polski

Kolejne seanse odbywały się już o czasie

Mieliśmy okazję podziwiać Walkę o Pas Mistrzowski Joasi Feifer z Wrocławskiego Parku Wodnego, która zachwyciła nas swoją techniką i synchronizacją z muzyką. Ten element stał również na wysokim poziomie u Mariusza Sobieraja, który ponownie wcielił się w rolę Robinsona Cruzoe i uratował nas z bezludnej wyspy na swojej tratwie dmuchając rytmicznie w żagiel.

Jako kolejni wystąpili Gabrysia, Nikodem i Zbyszek ze swoimi Wiewiórkami. Seans z SaunaCup który dał im drugie miejsce w turnieju organizowanym w Termy Białka. Widziałem ten seans na Sauna Festivalu we Wrocławiu i widać, że za każdym razem team dopracowuje szczegóły i szykuje się na Mistrzostwo Polski. Sam opis seansu jest już na naszym portalu więc nie będziemy się powtarzać.

Nowym seansem zaskoczył nas Zbigniew Jończyk. Miała być Stasia, ale nie mogła przyjechać bo glancowała sauny gdzieś za granicą i nie zdążyła wrócić. Przysłała za to swojego chłopa który miał nieco kurze pościerać. Jak się okazało dziadek Władek to niezły "aparat" i nawet przez myśl mu nie przeszło sprzątanie, on miał zupełnie inne plany. Do sauny wszedł "śpiesznym" krokiem z pomocą chodzika. Saunowicze zaczęli robić zakłady, czy dziadek zdąży dojść do pieca przed końcem seansu, czy jednak nie da rady. "Nie poganiajcie, przeca pędzę do Was" powiedział Dziadek Władek gdy ślimak zaczął go wyprzedać w drodze do pieca, a w tle leciała muzyka "Wesołe jest życie staruszka". To był jednak tylko niewinny początek, bo gdy pojawił się kolejny utwór Dziadek zaczął zdrowieć i spacerować po deptaku w Ciechocinku. Uzdrowisko tak podziałało na Dziadka, że chłopina zaczął podrywać młode panie, a te chętnie się do niego wdzięczyły cytując słowa piosenki:

"Piękna gładka nastolatka
Chce poderwać tego dziadka
Chce odsunąć go od żony
Żeby zgarnąć mu miliony"

Oj, jak by Stasia wiedziała, to by mopem po plecach takiej dała, a Dziadka w domu zamykała na czas wyjazdów do pracy.

Wychodząc z seansu ludzie płakali ze śmiechu. Dziadek Władek podbił ich serca, tak jak zrobiła to wcześniej Stasia. Nie widzieliście tego seansu? Musicie go zobaczyć!

Kolejnym seansem na którym trzeba było być to Ryśkowe połączenie sauny fińskiej z banią ruską. Elementy seansu show wplecione w okładanie witkami uczestników. Rysiek jak nikt inny potrafi przekazać każdemu flawonoidy z witek, a naturalne, tradycyjne zapachy tylko wzbogacają jego seanse jeszcze bardziej. Najdłuższy seans tego dnia bo ponad pół godzinny. Rysiu, dziękujemy Ci za przypomnienie co natura ma dla nas w swojej ofercie.

Szybki prysznic, chwila odpoczynku i trzeba iść na następny seans. We Wrocławiu na tym seansie z naszego teamu był Krzysiek, a ja tylko widziałem wejście Zbyszka do sauny z pytaniem "Mucha na dziko, kto zamawiał muchę na dziko?". Tym razem nie mogłem zrezygnować z bycia w Szuflandi. Seans Marka, Kasi i Magdy z gościnnym udziałem Zbyszka i Sylwii. Machanie? Kasia i Magda przed zażyciem magicznej mikstury i przedostaniem się do Kingsaizu znalazły mały ręcznik który w rękach krasnoludków okazał się większy niż prześcieradło dla normalnego człowieka, ledwo dały radę nim machać, taki duży był dla nich. Marek w tym czasie dopracowywał miksturę aby przełamać monopol Nadszyszkownika Kilkujadka. Co działo się dalej podczas tego seansu możecie przeczytać w relacji z ostatniego Sauna Festivalu.

Jak na każdej imprezie w Aquadromie wszystko przebiegło sprawnie i organizacyjnie na piątkę. Moc atrakcji, świetne seanse, te znane i nowe. Cieszymy się że mamy takich zdolnych Saunamistrzów w naszych Stowarzyszeniu i chętnie umilają nam takie wydarzenia. Kolejne za rok, śpieszcie się wstąpić w szeregi Polskiego Towarzystwa Saunowego aby nie przegapić takich wydarzeń i współtworzyć je.

Autor: Przemek i Marcin dla poprawnesaunowanie.pl

Zdjęcia: Ryszard Rak (fotorak.com.pl)