Like It Party Termy Krakowskie - Zakrzówek, 11.10.2014 Kraków

 

W minioną sobotę, ekipa poprawnesaunowanie.pl i PTS w jednym J zjawiła się w urokliwym zakątku Krakowa, na Zakrzówku w Termach Krakowskich. Jako że pojawiliśmy się dość wcześnie, a Termy otwierają się o 14:00, Darek, właściciel tego pięknego kompleksu, oprowadził nas po obiekcie. Po otwarciu nowej części kompleksu, zyskaliśmy dodatkowe atrakcje w postaci dużej sauny cedrowej, która swoją powierzchnią pozwala na przeprowadzenie drużynowych seansów, oraz umożliwia Saunamistrzom na pokazanie wymyślnych technik z użyciem dużych ręczników, co mieliśmy okazję podziwiać tej nocy. Prócz nowej sauny, obiekt wzbogacił się o łaźnię w której przeprowadzane są zabiegi hammam i rasoul, pokoje do masażu, strefę schładzania, zewnętrzny taras z basenikiem do schładzania. Ciekawostką, która zasługuje na szczególną uwagę jest strefa jadalniano-wypoczynkowo-integracyjna, w której znajduje się bar oferujący oprócz przekąsek i napoi, menu SPA. Każdy może zakupić tutaj sole peelingowe, glinki oraz maseczki, z którymi może udać się do dużej łaźni aby z nich skorzystać. Tutaj też mogliśmy śledzić niespotykane wydarzenie sportowe, w którym naszym kopaczom udało się pokonać naszych odwiecznych rywali z za zachodniej granicy (sorry ale jakoś nie pałam dużą sympatią do kopaczy J). Zanim jednak opiszę całą imprezę, parę słów o okolicy, ponieważ mieliśmy trochę wolnego czasu przed otwarciem. Okolica bardzo cicha, spokojna i urokliwa, zachęca do spacerów, tym bardziej pogoda jak na polską złotą jesień przystało uprzyjemnia piesze wycieczki. Miejscem które trzeba odwiedzić, będąc w Termach Krakowskich to oddalony o jakiś kilometr zalew Zakrzówek. Wapienny zbiornik wygląda imponująco, polecam wycieczkę dookoła jeziorka, jest co podziwiać.

 

.....Kontynuacja

Zalew Zakrzówek

 

Wracając do saun, impreza pt. Like It Party przyciągnęła fanów Term z facebooka, którzy mieli okazję podziwiać grupowego Mistrza Polski 2014, Dawida Wąsowicza, który przeprowadził 3 seanse, oraz miejscowych Saunamistrzów Pawła oraz Daniela. Imprezę rozpoczął i rozgrzał saunowiczów, Dawid.

Pierwszy seans, był mistrzowskim seansem grupowym, który Dawid wykonywał ze swym imiennikiem podczas Mistrzostw w Lifeage w Chorzowie. Seans inspirowany filmem „Piła”, rozpoczął oczywiście Pan-i Jigsaw, i z kąta wyłonił się związany liną z ręcznikiem Dawid. Próbując uwolnić się z krępującej ręce liny, mocnymi podmuchami ręcznika, podniósł temperaturę czym oswobodził ręce, aby swoimi ‘czarnulkami’ dokończyć dzieła i dogrzać wszystkich spragnionych ciepła. Choć seans grupowy wykonywany w pojedynkę był moim zdaniem większym wyzwaniem, nie było tez oprawy i rekwizytów takich jak na Mistrzostwach, Dawid mimo tego zebrał gromkie brawa od krakowskich saunowiczów.

Drugi seans, również przeprowadzony przez Dawida, który za swój cel postawił tego dnia porządne dogrzanie saunowiczów, to pokazany w kwalifikacjach do Mistrzostw seans Wikingowie. Dawid jako Ragnar Lothbrok, wódz wikingów przywitał nas z pełnym rynsztunku i wprowadził nas w historię, której ukoronowaniem była walka, ku czci jego poległego przyjaciela Roberta, któremu dedykował seans. Wódz zaczął delikatnie, aby coraz mocniej używać swego oręża Saunamistrza, mimo dzielnej walki poległ, lecz po chwili powstał, jako umarły i niezwyciężony Wiking, który ognistymi podmuchami wydobywał z Saunowiczów piski, jęki oraz oczywiście gromkie brawa.

Przed trzecim seansem odbył się seans w łaźni hammam, gdzie każdy otrzymał niesamowicie aromatyczne  sole peelingowe. Trzeci seans również, a jakże w wykonaniu Dawida, tym razem finałowy z Mistrzostw, seans postapokaliptyczny „Świt 2080”.  Dawid, jeden z niewielu ocalałych po kataklizmie, odpowiedzialny za naładowanie ludzi ciepłem i tym razem nie zawiódł. Nie każdy wytrzymał do końca tego niezwykle gorącego seansu, niektórzy mieli już dość naładowane baterie po poprzednich seansach, Dawid mimo to nie zawiódł pozostałych ocalałych i tym razem udało się ukończyć cały, długi seans zakończony prawdziwym piekłem. To jest to co lubimy najbardziej.

Kolejny seans przeprowadził Paweł Gimza, ten Saunamistrz już na czerwcowych Mistrzostwach w Termach Rzymskich pokazał kawał dobrej roboty Saunamistrzowskiej, jednak to co mogłem zaobserwować podczas jego seansu, to naprawdę Mistrzowska robota. Paweł przygotował spokojny seans do muzyki Perfect, jednak pod żadnym pozorem nie był to seans na dobranoc, wręcz przeciwnie, jego technika i mocne podmuchy sprawiły że każdy był podekscytowany, klimat, zapach i ruchy Pawła, wszystko pasowało. Coś czuję, że niebawem, Paweł mocno podskoczy w rankingu Saunamistrzów. Brawo!

Na koniec seans na dobranoc w wykonaniu Daniela i Pawła, ponownie spokojne klimaty, limonka w powietrzu i zmieniający się w saunie Saunamistrzowie. Machali na dobranoc tak długo, aż zza ściany dobiegły okrzyki po strzelonym przez Polaków golu, co dodatkowo dodało emocji tej imprezie.

Po ostatnim seansie, część gości podziękowała za wspaniałą imprezę i udała się na spoczynek, część tych bardziej zapalonych kibiców obserwowała końcówkę meczu i dane nam było przeżyć w tym wyśmienitym gronie jeszcze jedną bramkę Polaków.

Imprezę należy zaliczyć do super udanych, z mojej obserwacji i zasięgniętej opinii, mogę stwierdzić, że nie tylko ja świetnie się bawiłem. Obiekt godny polecenia, Saunamistrzowie i obsługa dwoi się i troi aby wszyscy czuli się jak u siebie w domu, czemu sprzyja wystrój strefy integracyjnej. Mamy tutaj wszystko czego potrzeba, aby wypocząć, uzupełnić siły oraz wygrzać kości. Dodając do tego Darka i Martę, którzy swoją życzliwością i energią, mogli by obdarować małe miasteczko, otrzymujemy obowiązkowy obiekt  na mapie każdego Saunowicza w Polsce. Jeśli są jeszcze jacyś niezdecydowani, zachęcam do odwiedzenia Term Krakowskich 18.10.2014, kiedy odbędzie się pierwsza krakowska noc saunowa, my również tam będziemy, nie przegapcie tej imprezy.

 Autor: Marcin dla poprawnesaunowanie.pl